środa, 13 lipca 2011

Pseudokibic!




- za kim kurwa jesteś? Za Houellebecq'iem czy Coetze'm, ćwoku?!


Akcja popularyzująca czytelnictwo przyniosła niespodziewane skutki. Do sięgnięcia po książki udało się przekonać tych, których, jak sądzono, nie zmusi do tego nawet sąd ostateczny.

2 komentarze:

  1. Noo na brzydkie słowo trzeba było wejść, popatrzeć jak kala białą przestrzeń strony i jak drażniąco współgra z nazwiskami zacnymi - piętkna prowokancja :D ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale już jestem grzeczny i nie będę przeklinał :)

    OdpowiedzUsuń